Choć po ilości głosów i liczbie tematów widać ze niedoceniany przez widzów a szkoda bo to jeden z najbardziej subtelnych filmów w historii polskiego kina, pełny niedomówień i skrywanego cierpienia. I to jest w filmie Wajdy najlepsze nic nam nie jest mówione wprost. Mimo ze temp akcji jest dosć wolne to gesta atmosfera w niektórych scenach która tworzy sie między tytułowymi panami a Rubenem wystarczyła by na obdzielenie niejednego thrillera po prostu czuć momentai tą niechęć, żal, smutek wszystkie emocje które wypływają wraz z pojawieniem się Rubena (znakomity D. Olbrychski). Wielki film, zasłużona nominacja do Oscara. 10/10.
Kilinski, nie napiszę; "po co rzucasz perły przed wieprze" bo nie chcę obrażać tej części społeczności Filmweb, która cię uzna za dziwaka :)
A najlepsza jestem na tym filmie scena , w której Anna Srbiuk i Maja Komorowska jedzą konfitury, miód, ser i pieczywo
Niedoceniony przez widza, a to chyba najlepszy film Wajdy. Subtelnie o przemijającej miłości, o przemijaniu w ogóle. Aktorsko na kosmicznym poziomie, właściwie każdego z grających aktorów. Jeden z najlepszych polskich filmów.